sobota, 1 grudnia 2012

Nie tak miało...

... się wywijać. Ale jak to ze sznurkami sutaszu bywa, zaczęły one żyć własnym życiem i ... po projekcie. Została kolorystyka i naturalne, przeurocze perełki słodkowodne... .















Przemiłe zaglądające tu osoby... dziękuję za zrozumienie i obecność. 



8 komentarzy:

  1. o rany ten wisior jest zniewalający! uwielbiam wartowowość sutaszu - tu kawałek wychodzi na wierzch, wije się i chowa.. Super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sznureczki pięknie się ułożyły, najlepszy jest spontan :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem, jak to miało wyglądac, ale wyglada idealnie :) Koraliki dodaja dużo uroku, kolory świetnie dobrane.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem sutasz sam wie lepiej jak ma być:) Bardzo ładny wisior :)

    OdpowiedzUsuń